Lilianka * PL
Hodowla kotów Neva Masquarade
W kilku słowach chciałabym opowiedzieć jak to się stało, że zajęłam się hodowlą pięknej rasy kotów syberyjskich neva masquarade. W moim rodzinnym domu a mieszkałyśmy w leśniczówce odkąd pamiętam zawsze było mnóstwo psów i kotów. Razem z siostrą opiekowałyśmy się nimi, co dawało nam mnóstwo frajdy i zabawy
Gdy założyłam rodzinę i przyszły na świat moje dzieci postanowiłam że będę mieć w swoim domu zwierzęta bo wiem, że jest to bardzo dobre dla kształtowania się osobowości dzieci. Uczą się odpowiedzialności i szacunku dla zwierząt. Nie pozostają obojętne na ich krzywdę. Dziś wiem, że dobrze zrobiłam.
U mojej siostry, która też ma dom pełen zwierząt po raz pierwszy zobaczyłam kota rasy neva masquarade i zakochałam się w nim. Urzekł mnie swoim wdziękiem oraz inteligencją i oczywiście pięknymi niebieskimi oczami.
Byłam zaskoczona jak ten sprytny kocur sam otwiera sobie drzwi bo ma ochotę np. wyjść z pokoju. Otwiera również szuflady, by zobaczyć co ciekawego kryją one w środku.
Wreszcie po długim namyśle też postanowiłam kupić takie koty. Obawiałam się tylko reakcji Czarka, mojego dwunastoletniego jamnika. Na szczęście moje obawy nie potwierdziły się. Czarek bardzo dobrze przyjął maleństwa.
Zamieszkała z nami długo oczekiwana parka kociąt. Swoim zachowaniem i psotami cudownie umila nam czas. Początkowo chciałam mieć koty tylko do kochania ale z czasem dojrzałam do zajęcia się hodowlą tych pięknych kotów.